31 grudnia 2015

Kolejny krok

... pora postawić :)
Trochę się wydarzyło odkąd prowadzę bloga: 3 wernisaże, parę moich obrazów poszło w świat, publikacja mojego projektu mieszkania i Wy znajomi i obcy, fani mojego talentu. To z tych większych sukcesów, ale są i te małe dnia codziennego, które systematycznie przybliżają mnie do celu
...bo marzenia się spełniają! Trzeba tylko chcieć.

W nadchodzącym Nowym Roku życzę Wam wytrwałości w dążeniu do postawionych sobie celów.


Zawitałam na Pinterest. Dopiero buduje swój profil, ale już można go odwiedzać
https://pl.pinterest.com/bykateart/




20 grudnia 2015

Od szczegółu do ogółu

Czy jako uczeń lub student twoje zeszyty i notatki były zamazane po same brzegi? Czy teraz, jako dorosły, służbowe notatki są "upiększane" bazgrołami? Jeśli tak to sięgnij po kolorowanki :) Tak, tak... po kolorowanki antystresówki lub szczegółowe - nazewnictwo dowolne. Zostały wymyślone z myślą o dorosłych, aby pomagały zrelaksować się i oderwać myśli od codziennych problemów i kłopotów.
Powstały specjalne książki: "Zaczarowany las", "Kolorowy trening antystresowy", japońskie wzory czy ornamenty... do wyboru i pokolorowania. Internet też prezentuje pokaźną kolekcję kolorowanek do druku. Spróbujcie :)
























 Kolorują wszyscy duzi i mali ;)

Jesienny liść mojego autorstwa

Kolorowanki moich dzieci z klasy 3A




















Jedna mała uwaga, nie każdemu takie szczegółowe kolorowanki przyniosą wytchnienie. Pamiętajcie o tym.

30 listopada 2015

Kuchenne rewolucje

Mała kuchnia, mikroskopijna wręcz, ale jak na kuchnię przystało szafki, blaty, noże i parę innych drobiazgów musi posiadać.
Zmieściły się 2 szafki stojące, a wszystkie pomysły na wiszące odpadały bo zagracały małą przestrzeń. Może półki? Tak, ten pomysł miał dość długą datę ważności, do czasu oświecenia ;) Skrzynki! działałam już z nimi, więc dlaczego by nie wykorzystać ich w kuchni... Sprawdziły się i wyglądają rewelacyjnie!



 

26 października 2015

27m kawalerka

Projekt 27m kawalerki na warszawskim Mokotowie wraz z realizacją.








 stylizacja: Agnieszka Osak-Rejmer
zdjęcia: Sylwester Rejmer
wizualizacja: Delfina Grzelak

25 października 2015

Z widokiem na moje miasto

Warszawa -> tu się urodziłam, tu mieszkam, tu mam swoje miejsca...



Warszawa
akryl, płótno 50cm x 100cm.
Cena 480 zł

13 października 2015

Moja pierwsza realizacja

Słoneczna kawalerka, 27 m2, pomarańczowe ściany i sufit, a do tego muzyczny chaos.  Remont: przygotowuję projekt, ściąganie tapety, kilku warstw farby, kucie ścian pod nową instalację elektryczną. Jak ścian to i starej terakoty i glazury. Jeżdżenie po sklepach, szukanie w sieci skarbów, odnawianie starych mebli i tworzenie dodatków. Brak sił, ale dopatrujemy się światełka w tunelu. 11 miesięcy ciężkiej pracy nocą i dniem. Budżet mały więc praca rąk własnych. W całym mieszkaniu ją widać, każda rzecz ma swoją historię.

Dobry duszek i telefon z redakcji, że ktoś jest zaciekawiony moimi obrazami. Za obrazami poszło mieszkanie. Koniec remontu? Nie - powódź, zrywanie podłogi, kilka tygodni przerwy.

Maj i decyzja, że będzie sesja. Lipiec, czuję się kłębkiem radości, po paru godzinach sesja dobiega końca.

Witam Was na stronach listopadowych Czterech Kątów. Radość, duma i szczęście. WOW, udało się.



Dziękuję wszystkim:
Darkowi, Oli, Asi, Agnes za kaloryfery,
Gregowi za dziury w ścianach ;)
Rafałowi za szlifowanie i malowanie,
Jankowi za siłę mięśni,
Tacie za naukę klejenia kafelków,
Mamie za parę rzeczy do kuchni,
i Niedźwiedziowi za udostępnienie mi mieszkania abym mogła się wyżyć artystycznie ;)



Oglądać swój projekt na łamach magazynu wnętrzarskiego to niesamowite uczucie :D



12 października 2015

Rudzielec

niebieskooki :)
Mało czasu, duże płótno (100cm x 70cm), ale udało się i finał możecie oglądać.
Następne płótna już czekają na sztaludze. Pędzle w dłoń! bo zamówienia czekają.
Jedno do Sandomierza, a drugie do Redy.

Cena rudzielca to 550zł.

28 września 2015

Coś z czegoś

Starocie... czasem trudno jest zdecydować, co z nimi zrobić. Są kultowe, piękne, wartościowe, ale... to trzeba naprawić, to odmalować, to znaleźć na nie miejsce.
Moja babcia miała maszynę do szycia. Taką na siłę nóg, zamiast siły elektryczności. Taką z grubym rzemieniem. Jako dzieciak nawet próbowała coś tam szyć. Odziedziczyłam ją, czeka na mój czas (i swój!) aby doprowadzić ją do użyteczności. Ta maszyna to kultowy Singer. Noga na której stoi jest piękna i... ciężka ;) ale twardo stąpająca po ziemi co umożliwia zrobienie z niej stołu. Nawet takiego, przy którym mogą się posilić 4 osoby!





Moja maszyna nadal czeka, nie przerabiałam jej. Na zdjęciu widnieje noga zakupiona na Allegro (z dostawą koszt wyniósł 150zł). Trafiła się dobra okazja, bo noga była odrestaurowana.
Kawałek drewnianego blatu otrzymany z resztek z innego remontu - zadziałał wymiennik ;)

I mamy oryginalny stół, idealny do niedużego wnętrza!









8 września 2015

Prezent urodzinowy

Urodziny w życiu każdego człowieka są ważnym dniem. Nawet jeśli nie lubimy ich obchodzić, bo przypominają nam o przemijaniu, to jest to nasz dzień, nasze święto, które obchodzimy na swój własny sposób.

Ja jestem bardzo sentymentalna i uwielbiam prezenty, w które włożyło się kawałek serca. Jeśli jest to najprostszy prezent świata, ale z kawałkiem siebie, to jest to najpiękniejszy prezent.


Taki prezent stworzyłam razem z moim siostrzeńcem na jego 4 urodziny. Farby to jest to co dzieciaki lubią najbardziej. Julek do tego lubi intensywne kolory i z przygotowanych przeze mnie szablonów namalował swoje pierwsze płótna. Pamiątka... forever! :)

















 

3 września 2015

Stolik śniadaniowy przerobiony

Przeróbek ciąg dalszy. Dziś kilka słów co zrobić by nie wyrzucić starego składanego stolika ściennego (Ikea). Przetrwał cały remont, ale właściciel nie chciał już go w swoim mieszkaniu. Ja chciałam go zamontować w kuchni, pomimo jego przydużych gabarytów. Za namową została odkręcona część ruchoma, pozwalająca na składanie, a nóżka podtrzymująca stolik została przykręcona do ściany i nadal pełni swoją funkcję. Stolik chciałam jakoś "ozdobić" padło na grafikę przedstawiającą mapę świata. Mapa została przyklejona do oszlifowanego blatu i polakierowana dla większej trwałości (technika decoupage).

Dziś właściciel cieszy się że ma gdzie zjeść śniadanie :)


 















 

Na tym zdjęciu widać jak stolik idealnie wkomponował się we wnękę kuchenną,
dając miejsce na zjedzenie posiłku.

13 sierpnia 2015

Problematyczne drzwi

Tak, tak problematyczne, o ile drzwi takie mogą być ;) Ściany odmalowane, nowa podłoga, nowa kolorystyka mieszkania, a drzwi jak nie pasowały tak nie pasowały. Wymieniać? przecież to koszt kilkuset złotych, biorąc pod uwagę, że drzwi są wejściowymi. Przemalować? przykleić fototapetę? a może decoupage? TAK! TAK! to jest TO :D

tadam... i tak się prezentują drzwi oklejone The Times, polakierowane dla trwałość. Zamek i judasz pomalowany na czerwono dopełniają całości. W tym samym kolorze rury biegnące po ścianie nad drzwiami.

 
















Drzwiowa lektura pochłania wychodzących gości ;)


5 sierpnia 2015

Drugie życie komody.

Jak wiemy meble do najtańszych nie należą, a do tego zazwyczaj ma się najlepsze oko do tych z najwyższą ceną ;) Jeśli chcecie zmienić meble, spróbujcie za nim postawicie je przy śmietniku, spojrzeć na nie innym okiem. Może zobaczycie coś ciekawego :) Tak było z komodą, którą tutaj prezentuje. Pieniędzy na nową nie było, a pomysł sam przyszedł do głowy gdy znalazłam Życie Warszawy z 85'!
 
Potrzebne materiały:
- stary mebel (w moim przypadku komoda z trzema szufladami),
- klej wikolowy (około 15zł za 75ml),
- lakier akrylowy może też być w sprayu (od 15zł),
- papier ścierny (około 1,5zł),
- gazety czarno-białe,
- ściereczka,
- płaski pędzelek,
- ostry nożyk.
 
krok 1. 
Odkręć gałki od szuflad, a następnie oszlifuj powierzchnię komody papierem ściernym. Usuń dokładnie powstały pył.
 
krok 2.  
Szerokim pędzlem rozprowadź równomiernie klej na powierzchni mebla. Można posmarować większą powierzchnię, ale nie wszystko żeby klej nam nie wysechł.
 
krok 3. 
Dociskając do podłoża przyklejamy gazety. Uważaj by w trakcie przesuwania gazety się nie podarły. Po wyschnięciu kleju przytnij wystające fragmenty gazet.
 
krok 4. 
Należy sprawdzić czy gazety są dokładnie przyklejone, jeśli nie należy je dokleić.
 
krok 5. 
Oklejoną komodę pokrywamy lakierem, 2-3 warstwy. Odczekajmy aż poprzednia warstwa wyschnie przed nałożeniem następnej. Po wyschnięciu możemy przykręcić gałki. Gałki można zakupić nowe lub przemalować stare. W moim przypadku zostały w oryginale.
 
I GOTOWE! :D małym kosztem i czasem jakim spędzilibyśmy w sklepie na poszukiwaniu nowego mebla, mamy nową starą komodę.





15 lipca 2015

Decoupage cd.

Ćwiczę swój warsztat i powstają nowe i coraz fajniejsze rzeczy. Dziś prezentuje Wam drewniany regalik zakupiony w Ikea, idealny na pierdoły, który został oklejony papierem ryżowym. Temat muzyczny, bo mebelek stoi w sypialni muzyka.

Zakupiłam już drugi do oklejenia. Motyw dużo bardziej babski, idealny np. na biżuterie. 

 

6 lipca 2015

WAKACJE

Wakacje w pełni, pogoda dopisuje, a ja wracam wspomnieniami do SP120 i pożegnania jakie sprawiły mi moje dzieciaki. Laurki, wielkie serce, piosenka, tańce i łzy... Był to rok ciężkiej pracy, ale pozytywny :)
Moim dzieciakom życzę bezpiecznych wakacji, a zwariowanej Elce i spokojnej Karolinie cudownych ;) :*


18 maja 2015

Drugie życie skrzynki na jabłka

W moim wydaniu wygląda tak:
































Im więcej skrzynek tym więcej pracy, bo szlifowanie i malowanie zajmuje sporo czasu, ale jak zobaczyłam rezultat swojej pracy zapomniałam o bólu pleców ;)
Kilka rad:
- skrzynki można kupić poprzez internet lub tak jak ja od Pani na bazarku. Zagadałam, że potrzebuje ładnych skrzynek (koszt 4zł/szt.)
- szlifowanie na świeżym powietrzu to mniej sprzątania. Ja szlifowałam na działce, łatwiej się oddychało, sprzątania było mniej i do pomocy wykorzystałam tatę,
- to co się da najlepiej wyszlifować szlifierką, wykończyć ręcznie papierem ściernym,
- usunąć wszelką korę z listewek,
- zabezpieczyć skrzynki czyli pomalować; bejcą, lakierem lub farbą (koszt od 10zł),
- i gotowe :)

Ze skrzynek można zrobić przeróżne rzeczy, stoliki nocne i kawowe, półki, ścianki działowe, czy meblościanki, wszystko zależy od waszej fantazji. Dużo inspiracji można czerpać z zasobów internetu.
Do dzieła :]