23 kwietnia 2019

Diabeł tkwi w szczegółach

Kto mnie zna ten wie, że pedantyzmem powiać umie ;) i tak też jest w przypadku moich toreb. Uważam, że nie wiadomo jak ładny materiał na torbę by był, to wykończenie jest najważniejsze i to najlepiej z efektem WOW. Na pytanie, co najwięcej zajmuje mi czasu przy szyciu toreb, odpowiedź jest tylko jedna -> zatrzaski. Może i się z nimi bawię, ale ta zabawa ma swoje rezultaty. Już nie raz usłyszałam, że pięknie wykończam swoje torby i to jest największa nagroda na pokłute paluchy ;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz